Ziarno prawdy

Ziarno prawdy to opowiadanie wchodzące w skład zbioru Ostatnie życzenie.
Pierwszy raz zostało opublikowane w czasopiśmie Fantastyka numer 3/1989. Następnie w zbiorach Wiedźmin (Reporter 1990), Ostatnie życzenie, (superNowa 1993) i Opowieści o wiedźminie, tom 1., (Świat Książki 2002).

Bohaterowie
Postacie
- Geralt z Rivii – wiedzmin z Cechu Wilka
- Nivellen – człowiek zamieniony w bestię
- Vereena – bruxa, ukochana Nivellena
- Rulle Asper
- Córka Aspera
- Lenka (wspomniana)
- Fenne (wspomniana)
- Primula (wspomniana)
- Ilka (wspomniana)
- Venimira (wspomniana)
- Ojciec Nivellena (wspomniany)
- Dziad Nivellena (wspomniany)
- Ciotka Nivellena (wspomniana)
- Kuzynka Nivellena (wspomniana)
Zwierzęta
- Płotka
- Żarłoczka
Potwory
- Bruxa
- Nivellen
Treść
Wiedźmin Geralt w trakcie podróży po Redanii w okolicy Gelibolu natrafia na zmasakrowane ciała mężczyzny i jego córki. Chcąc rozwiązać zagadkę, po przeszukaniu okolicy, dostrzega czerwone dachówki wieży, a chwilę potem tajemniczą kobietę. Kobieta ucieka, a Geralt udaje się w stronę zamku. Znalazłszy bramę, wchodzi na dziedziniec. Nagle z budynku wybiega potwór o imieniu Nivellen. Wiedźmin zachowawszy zimną krew, zostaje zaproszony przez stwora do domu, gdzie wysłuchuję jego historię. Geralt proponuje Nivellenowi pomoc w odczynienu klątwy, lecz ten odmawia. Biały Wilk próbuje dowiedzieć się czegoś o kobiecie, którą spotkał, lecz potwór nie chce mu udzielić odpowiedzi. Poznaje tylko jej imię – Vereena i przypuszcza, że jest ona rusałką. Po wieczerzy dziękuje za gościnę i odjeżdza z zamku Nivellena. Noc spędza na wzgórzu. Prawdopodobnie następnego dnia Geralt dochodzi do wniosku, że kobieta jest tak naprawdę wampirem, i to ona stała za zabójstwem znalezionych ludzi. Wiedźmin wraca do zamku posiadłości Nivellena, gdzie podejmuje walkę z bruxą. Ostatecznie Vereena zostaje pokonana, a Nivellen odczarowany.
Cytaty
W każdej baśni jest ziarno prawdy. (…) Miłość i krew. Obie mają potężną moc. Magowie i uczeni łamią sobie nad tym głowy od lat, ale nie doszli do niczego, poza tym, że (…) miłość musi być prawdziwa.